poniedziałek, 30 marca 2015

"Krabat"-Recenzja 5

Tytuł: "Krabat"
Autor: Otfried Preussler
Kraj pochodzenia: Niemcy
Gatunek: Fantasy/Powieść Grozy
Ocena: Super
Powieść, zdecydowanie dla osób lubią dawną, starożytną magię z dodatkiem szczypty budzących grozy okoliczności. Koniec XVII wieku. Młody chłopak, 14-letni Krabat, sierota i mieszkaniec Łużyc, miewa niespotykane sny,  w których otrzymuje wezwanie by porzucić wszystko i stawić się we młynie na Koźlim Brodzie. Spotyka tam 11 chłopców, którzy jak się okazuje, są tam czeladnikami. A piecze nad młynem sprawuje Mistrz. Krabat już od początku widuje dziwne rzeczy, dziejące się w tym młynie, jednak prawdziwą tajemnicę może dopiero poznać. Co stoi za tymi, pełnymi zagadek i z pozoru przypadkowymi zgonami, niektórych czeladników. Co zrobi Krabat w przypadku gdy stanie naprzeciw nieograniczonej mocy, ale też ogromnemu niebezpieczeństwu.
Książka ma pewien wspaniały klimat, który sprawia, że przeczyta się ją jednym tchem, choć nie jest pisana łatwym językiem. Także i okładka dodaje tej powieści nutki tajemniczości i grozy, którą i tak już jest przepełniona. Mimo, że czytałam tą książkę w młodym wieku i wiele rzeczy nie zrozumiałam, to nawet nie zauważyłam gdy spędziłam całe lata, razem z Krabatem w Koźlim Brodzie. Książka podkreśla też ważną rolę przyjaciół w naszym życiu i wsparcia bliskich w trudnych chwilach. Książka urzeka tajemniczością, fantastyczną baśniową oprawą i ma w sobie coś czego nie można określić, a jednak to coś przyciąga czytelnika i wprost nie pozwala mu się oderwać.


1 komentarz:

  1. Hejka! Dlaczego Prim i Finnick? Fajnie recenzujesz książki :) Żeby zrobić shoutboxa trzeba wejść na tę stronę: http://www.deszczowce.pl/ I tam wszystko pisze. Przepraszam, że odpowiadam tak późno.

    OdpowiedzUsuń